Podsumowanie moich prac na Scrapmas 2021 z Asią Szulik

Rzadko publikuję tutaj wpisy dotyczące bezpośrednio moich prac, ale uznałam, że Scrapmas zasługuje na swoje podsumowanie na stronie, bo w tym roku się przyłożyłam. Asia Szulik po raz dugi zorganizowała maraton świątecznych inspiracji. Od 7 listopada do 3 grudnia codziennie publikowała jeden film z nową inspiracją. Udało mi się zrealizować 20 z nich, niektóre były prawdziwym wyzwaniem, wszystkie – sposobem na wieczorny relaks i wspaniałą zabawą.

Inspiracja z 2 dnia : Grudniownik.

Grudniownika nigdy nie robiłam, więc uznałam, że najwyższy czas, tym bardziej, że baza zaproponowana przez Asię była bardzo pakowna, efektowna, a przy tym dość prosta. zachowałam układ stron, ale zmieniłam zamykanie – nie miałam magnesów, więc skróciłam kieszonki i użyłam tagów do zablokowania klapek. Zrobiłam też klapkę na stronie okładkowej zamykaną na wskazówki.

Inspiracja z 3 dnia: ozdobienie torebki na prezent.

Zwykła torebka papierowa po kilku zabiegach nabrała odświętnego charakteru. Cudny pomysł. Na zdjęciu tego nie widać, ale całość popsikałam błyszczącą mgiełką i wszystko się pięknie skrzy.

Inspiracja z 4 dnia: szybkie kartki do koperty.

Proste kartki do koperty z wykorzystaniem potencjału papierów do scrapbookingu. U mnie dwie kwadratowe i jedna w formacie DL.

Inspiracja z 5 dnia: dekoracja na serwetki.

U mnie eksperymentalnie powstała na razie jedna sztuka, ale temat warty jest pociągnięcia.

Inspiracja z 6 dnia: poinsencje z foamiranu.

To było wyzwanie. Nie miałam akurat foamiranu, a z gotowych, wyciętych płatków  tylko takie półokrągłe, więc docięłam je ręcznie do kształtu poinsencji, podbarwiłam niebieskim tuszem i włożyłam białe pręciki. Nie mam zdjęcia, ale użyłam tych kwiatów w latarence.

Inspiracja z 7 dnia: kartka przestrzenna. 

Rzadko robię tak bogate prace, w których używam kwiatów 3D i innych elementów. Tutaj użyłam obok grafik poinsecji przerobionych z kwiatów z Actiona, drewienka i małych róż. Dodałam tez kilka śnieżynek. Do kompletu zrobiłam pudełko.

Inspiracja z 8 dnia: osłonka na świeczkę.

To też było nie lada wyzwanie, bo nie miałam prawie nic, poza słoiczkiem, z rzeczy proponowanych przez Asię. Ale użyłam matowego werniksu, by uzyskać efekt szrony, dodałam trochę farby akrylowej, szyszkę, wstążki i dzwoneczki i coś tam mi wyszło, jestem nawet zadowolona.

Inspiracja z 9 dnia: kartki clean & simple.

To dopiero trudny temat dla mnie. Niby nie robię bardzo “puchatych” prac, ale takich mocno prostych też nie. Jednak lubię, jak coś się na pracy dzieje. Ale warto i z takimi pracami się zmierzyć. U mnie dwie kartki z choineczkami tekturkowymi od Euniki Jedynak.

Inspiracja z 10 dnia: zimowe LO. 

Nie zrobiłam listopadowego LO, bo jakoś nie znalazłam w sobie potrzebnej energii. Listopad to nie jest mój ukochany miesiąc. Za to zmierzyłam się z tematem zaproponowanym przez Asię Szulik i zrobiła zimowy layout, chociaż w formacie 20 x 20 cm, a nie 30 x 30 cm jak u Asi. Użyłam własnej pasty śniegowej w rogach, według przepisu od Papierowej Jaskółki, choć z moimi modyfikacjami. I ku mojemu zaskoczeniu zabarwiła się ona od wydruku, bo papier w tle wydrukowałam z zimowej grafiki. Ale efekt nie jest najgorszy.

Inspiracja z 11 dnia; kartka w nietypowym kształcie. 

Nie miałam gotowej bazy, więc ją sobie zrobiłam. Baza w kształcie dzwonka z poinsencjami z kalki.

Inspiracja z 12 dnia: opakowanie na bon upominkowy. 

Niewielka koperta na kartę podarunkową. U mnie zrobiona od razu z papieru do scrapbookingu i wiązana na wstążkę.

Inspiracja z 13 dnia: pudełko na zdjęcia. 

U mnie pudełko na kartkę, w formie podobne do czekoladownika. Ozdobione koronkami, brokatem i tagiem z Digital Paper. Wiązane na niebieską i białą wstążkę. Do kompletu z kartką, o której poniżej.

Inspiracja z 15 dnia: mroźna kartka przestrzenna. 

Kartka w formacie DL ozdobiona perłowym papierem fakturowanym, w odcieniu kremowym, koronką, wstążką, brokatem i poinsencjami z kalki. W roli głównej piękna grafika od Digital Paper.

Inspiracja z 14 dnia: stroik. 

Stroik zbudowałam na podstawie z niepotrzebnego wieczka od tekturowego pudełka. Okleiłam je wstążką, na wierzchu przykleiłam korę, na której zbudowałam kompozycję z gałązek, bombek, czerwonych i białych akcentów i szyszek. Dodałam odrobinę sztucznego śniegu na brzegach.

Inspiracja z 16 dnia: zawieszki na prezenty. 

Zawieszki na prezenty wycięłam wykrojnikiem i ozdobiłam bardzo prosto, zostawiając miejsce na wypisanie imion. Podniosłam odrobinę elementy i dodałam błyszczące drobiazgi.

Inspiracja z 17 dnia: pudełeczka na drobiazgi.

U mnie pudełeczko na pierniczki, do boxa.

Inspiracja z 19 dnia: kartka twist pop up. 

Elementy pop up to coś, co bardzo lubię. Ale samą formę twist pop up robię rzadko, choć jest bardzo atrakcyjna. Pozwoliłam sobie tutaj reanimować jedną z nieudanych prac i wszczepiłam mechanizm w nową bazę. zamknęłam kartkę obręczą z mini-shakerem.

Inspiracja z 20 dnia: świąteczny exploding box.

Box wykonałam od razu z papieru do scrapbookingu. Na środku umieściłam pudełeczko na pierniczki, a pod pudełeczkiem ciastka, którego można postawić, jak w kartce sztalugowej.

Inspiracja z 24 dnia: kartka z ramką.

Kartka z ramką, u mnie w formacie kwadratowym, z piękną grafiką od Mintay Papers. Rameczkę ozdobiłam drewnianym konikiem. W środku dość miejsca na doklejenie klapek albo wodospadu na zdjęcia.

Inspiracja z 26 dnia: latarenka.

Na latarenkę czekałam cały Scrapmas, choć nie miałam gotowej bazy. Ale od czego ma się kreatywność. Bazę zrobiłam z papieru kraftowego 300 gram, wycięłam wykrojnikiem okienka, całość pobieliłam farbą akrylową. Tutaj właśnie użyłam niebieskich poinsencji z foamiranu.

I to wszystkie inspiracje, które udało mi się zrealizować podczas tegorocznego Scrapmasu u Asi Szulik. Może znajdziecie tutaj też coś dla siebie. Zostawiam Wam link do playlisty ze wszystkimi pracami Asi: SCRAPMS 2021.

#scrapamas2021 #asiaszulik

 

 

Radosnych Świąt!

„Święta, święta i…” Chyba w każdym polskim domu to zdanie padnie przynajmniej raz w najbliższym czasie. A ja lubię te Święta. Choć nie zawsze są idealne, a z biegiem lat przybywa wolnych miejsc przy stole. Choć cała rodzina od kilku dni biega jak opętana, wymiatając zapomniany kurz z zapomnianych kątów, a wszystkim od czasu do czasu puszczają nerwy. Chociaż nie zawsze za oknem jest śnieg. Dzisiaj na przykład jest tam szaro-bura plucha. Chociaż czasem trudno o uśmiech, niepodszyty smutkiem. Lubię Boże Narodzenie.

Lubię wysyłać ręcznie robione kartki i składać życzenia, choć nie przepadam za łamaniem się opłatkiem. Lubię piec pierniki, szczególnie staropolski, który najczęściej zapominam nastawić przepisowy miesiąc wcześniej. Ale przygotowany dwa tygodnie przed świętami też się udaje. Lubię nawet wygrzebywane ze strychu choinki i ozdoby, gromadzone przez lata. Lubię robić stroiki.

Uwielbiam polskie kolędy. Zwłaszcza te śpiewane na pasterce mają w sobie dużo uroku, choć nie brzmią może jak te profesjonalnie nagrane na płytach. Lubię wigilię, i bożonarodzeniowe fragmenty Ewangelii. A przede wszystkim, lubię być z rodziną, choć na co dzień jestem raczej odległa od posiedzeń przy stole, a moi bliscy często mnie denerwuje. Z wzajemnością. To chyba miłość.

Życzę Wam, Moi Drodzy, żebyście znaleźli dla siebie miejsce pomiędzy „Last Christmas” a „Bóg się rodzi”. Żebyście trafili w swój gust choinkowymi ozdobami i przesadzili z ilością lampek, brokatu oraz  ozdóbek. Bo można. Życzę Wam spokoju i radości, mimo wszystko. Niech Wam będzie dobrze, w te Święta i po nich. Wszystkiego dobrego!

Paulina

Powody do optymizmu, czyli radosnych świąt

nawias-otwarty-_-wesolych-swiat

To był dla mnie bardzo intensywny rok. Bywało raz lepiej, raz gorzej, ostatecznie bilans wydaje się być dodatni. Cóż, bez zmian stalibyśmy w miejscu, a to trochę głupio, skoro cała Ziemia kręci się wokół Słońca. Każde doświadczenie popycha nas do przodu.

Wokół nas szaleją polityczne burze. Dobrze znaleźć w sobie jakieś powody do optymizmu. Mimo wszystko. Grudzień podoba mi się coraz bardziej. 13 grudnia zorganizowaliśmy z Szymonem Jureczką  huczne Kabaretowe Pożegnanie Wrzosu, w czasie którego zadebiutowałam na scenie Kinoteatru Wrzos, w repertuarze Grupy PS, czyli również w piosenkach z moimi tekstami, we wspaniałym towarzystwie tejże grupy.  Wieczór uświetnili artyści kabaretu związani z Wrzosem: Łapanowskie Grupy Kabaretowe, Kabaret Nomen Omen, Kabaret Róbmy Swoje, Kabaret BudaPesz, Kabaret Trzecia Strona Medalu. Więcej o tym wydarzeniu znajdziecie na Verbum Na Polu.

Całkiem niedawno ukazała się też książka, w której znajduje się mój artykuł o Montrealu w poezji poetów Quebecu, co również bardzo mnie cieszy.

A wczoraj, 20 grudnia, zostałam jedną z laureatek konkursu Małopolska Nagroda Filmowa Trzy Korony, otrzymując Wyróżnienie za debiutancki scenariusz Podboye, o Tadeuszu Boyu-Żeleńskim i kobietach jego życia. Bardzo sobie to wyróżnienie cenię, ponieważ to pierwszy tak duży konkurs, w którym brałam udział i nie spodziewałam się, że uda mi się wejść do finału. Przewodniczącym Jury był Pan Jerzy Stuhr. Tym bardziej cenię sobie to Wyróżnienie. Mam nadzieję, że mój tekst kiedyś doczeka się realizacji i wieść o Boyu poniesie się w świat.

W zeszłym roku napisałam tekst swojej pierwszej piosenki świątecznej, Nowe Święta. Muzykę do niej skomponowała moja niezastąpiona Magda Małek i obie uważamy, że byłby z tego niezły przebój radiowy 😉 Niech ten tekst będzie moimi życzeniami dla Was. Pamiętajcie: zachowujcie dobre wspomnienia ku pokrzepieniu serc, ale nie rozpamiętujcie tych złych. Przyszłość zależy od Was 🙂 W święta cieszcie się magią chwil, odnajdując radość  nawet w świątecznej krzątaninie. Ponadto życzę Wam i sobie, żeby wokół nas zapanował spokój. Choć na chwilę. Wszystkiego najlepszego!

 

NOWE ŚWIĘTA

 

Napisane na kolanie teksty tanie

Nazrywanych gdzieś po drodze świerków garść

I skrzypiące ze starości sanie

Wszystko lepsze od przeboju WHAM

 

[Last Christmas I gave you my heart?]

 

Ref.:

Bo ostatnie święta, jak zeszłoroczny śnieg

Przeminęły, teraz mamy całkiem nowe

Gotuj barszczyk, sklejaj uszka, sernik piecz

Ciesz się chwilą, szczęście przyjdzie na gotowe

 

Bo ostatnie święta, jak zeszłoroczny śnieg

Przeminęły, teraz mamy całkiem nowe

I te nowe mogą zmienić nam historii bieg

Aż George Michael będzie łapał się za głowę

 

Więc,

Możesz zamknąć we wspomnieniach smutki swoje

Ale zamknij, wyrzuć kluczyk, nie patrz tam

I pamiętaj, że to święta całkiem nowe

Dużo lepsze niż z przeboju WHAM

 

Ref.

Bo ostatnie święta, jak zeszłoroczny śnieg

Przeminęły, teraz mamy całkiem nowe

Gotuj barszczyk, sklejaj uszka, sernik piecz

Ciesz się chwilą, szczęście przyjdzie na gotowe

 

Bo ostatnie święta, jak zeszłoroczny śnieg

Przeminęły, teraz mamy całkiem nowe

I te nowe niech przyniosą  ci radości zew

Byś ze szczęścia aż się łapał za swą głowę