Przy okazji kolejnej wizyty w moim Wrześniowym Laboratorium Tekstu postanowiłam wrócić do Recyklingu Literackiego. Postępowałam podobnie jak w poprzednich częściach cyklu. Otworzyłam czytaną obecnie książkę (Taniec ze smokami, cz. I, George R. R. Martin) na przypadkowej stronie (str. 255) i wybrałam zdanie, które jako pierwsze rzuciło mi się w oczy:
„Nie będziesz musiał na mnie czekać.”
Zdanie składa się z sześciu słów, więc wiersz napisany na jego podstawie będzie miał sześć zwrotek – w tym przypadku dwuwierszy. Każdy zawiera jeden z wyrazów wybranego zdania. Jako tytułu użyłam całego zdania z książki. Słowa wplecione w treść wiersza podkreśliłam pogrubieniem.
Na napisanie wiersza miałam jak zwykle godzinę. Czy zmieściłam się w czasie?
Czas start: 12:20
Nie będziesz musiał na mnie czekać
Nie ma odwrotu – idź przed siebie
Za tobą wiele nie zostało
Będziesz wciąż szukał łat na niebie,
Które na głowę ci spadało?
Musiał być przecież taki moment,
W którym spaliłeś most ostatni
Na ten most wszedłeś z własnej woli
Nie zostawiłeś sobie kładki
Mnie tu nie będzie, wiesz to przecież
Nie znajdziesz mnie w odwrocie myśli
Czekać nie warto, lecz się nie śpiesz
To może przyszłość ci się przyśni.
Koniec: 12.33.
Uff, tak zmieściłam się 😉 Trzynaście minut.