Wrześniowe laboratorium tekstu [odc. 3]: Reklamy Literackie (Harry Potter)

reklamy-literackie

Ostatni dzień września i ostatnie wyzwanie z cyklu Wrześniowego Laboratorium Tekstu. Tym razem sprawdzałam, co by było, gdyby zastosować chwyty reklamowe w świecie literackim i stworzyć reklamy popularnych produktów dla takiej książkowej rzeczywistości.

A oto wyniki tego eksperymentu. Zdecydowałam się zareklamować środek przeciwbólowy, długopis, płyn do naczyń  oraz kawę w świecie z cyklu książek o Harrym Potterze. Akurat jestem w trakcie ponownej lektury tych książek i moja potteromania zyskuje niespotykany u mnie wcześniej zasięg.

 

ŚRODEK PRZECIWBÓLOWY

Gdy ci jakiś czarodziej ból wywoła głowy

Zaaplikuj sobie czar przeciwbólowy!

(Przed użyciem zapoznaj się  treścią pergaminu dołączonego do czaru lub skonsultuj się z panią Pomfrey.)

 

DŁUGOPIS

Zapodziałeś gdzieś swoją magiczną różdżkę?

Mały mugol podpalił twój laptop?

Złamałeś ostatnie pióro feniksa a Bank Gringota nie przestaje wysyłać ci ponagleń do wypełnienia stuletniego rozliczenia?

Mamy na to radę! Użyj długopisu!

Długopisy firmy Długo Piszę! I cieszysz się życiem.

 

KAWA

Masz wrażenie, że świat jest szary i ponury?

Że już nigdy nic pozytywnego nie trafi do Twojej myślodsiewni?

Nie musisz wydawać ostatniego sykla na eliksiry rozweselające.

Mamy dla ciebie coś wyjątkowego – szczęście w filiżance!

Kawa  Eliksir Bogów – magiczna chwila zapomnienia.

 

PŁYN DO MYCIA NACZYŃ

Nie czarujmy się – naczynia pozmywają się same.

A uczynią to nadzwyczaj chętnie dzięki naszemu płynowi.

Płyn Zapach Magii. Rekomendowany przez skrzaty domowe.

 

Tak wyglądają moje propozycje. Może nawet odnalazłyby się na łamach Proroka Codziennego? Albo pisma Czarownica.

A jak wyglądałyby Wasze reklamy niemagicznych produktów w magicznym świecie?