Najstarsze działające zakłady krakowskie [cz. 1]

Fot. Mike Kenneally (źródło: unsplash.com)
Fot. Mike Kenneally (źródło: unsplash.com)

Założone jeszcze za czasów Galicji, często jako rodzinne przedsiębiorstwa, przetrwały wiele burz i naporów. Zainspirowana moim poprzednim znaleziskiem w sieci, czyli galicyjskim Spisem Abonentów, o którym pisałam przed tygodniem, postanowiłam poszperać w poszukiwaniu działających do dzisiaj galicyjskich firm i zakładów o krakowskim rodowodzie. Poczytajcie jak wyglądały ich początki i jak radzą sobie dzisiaj. Lista nie jest chronologiczna – kolejność według rezultatu moich „wykopalisk”. Nie chcę stworzyć wielostronicowego elaboratu, więc zdecydowałam się podzielić ten temat na dwie części. W tym odcinku opowiem o zakładzie fotograficznym z tradycjami, pracowni witrażu i najstarszej krakowskiej fabryce maszyn.

Zakład Fotograficzny Julii i Zygmunta Garzyńskich

Rok założenia: 1918
Pierwsza siedziba: ul. Sławkowska 6 (obecnie ul. Sławkowska 4)

Dawniej:
Zygmunt Garzyński był uczniem znanego krakowskiego fotografa-portrecisty, Józefa Sebalda. Na początku XX wieku rozpoczął naukę w jego atelier przy ul. Kolejowej. 1 czerwca 1918 roku, zgodnie z dokumentacją potwierdzającą zakup, wykupił część sprzętu i wyposażenia Sebalda i otworzył własny zakład fotograficzny przy ulicy Sławkowskiej 6. Z czasem dołączyła do niego żona Julia, która później zajmowała się zakładem przy ulicy Floriańskiej.

Każda szanująca się rodzina krakowska musiała mieć portret zrobiony w atelier fotograficznym. Garzyńscy nie narzekali więc na brak klientów, także tych bardziej znanych. Wnuczka pana Zygmunta, Barbara Kańska-Bielak, tak opowiadała o swoim dziadku w książce Polskie Firmy Rodzinne, Anny Zasiadczyk i Artura Krasickiego:

W atelier dziadka, a potem mojej mamy Haliny, robiono zdjęcia prawdziwym znakomitościom. Dziadek Zygmunt fotografował prezydenta Ignacego Mościckiego, kardynała Adama Sapiehę, Wincentego Witosa, Ludwika Solskiego, Mieczysławę Ćwiklińską, Henryka Sienkiewicza czy Jana Kiepurę. Mama miała całą kolekcję fotografii artystów z kabaretu Zielony Balonik z Jamy Michalikowej, regularnie robiła im zdjęcia. Dziadek Zygmunt zrobił też marszałkowi Piłsudskiemu dużą sesję na Wawelu.

Dzisiaj:
Obecnie, od 1999 roku, w lokalu przy Sławkowskiej 4, mieści się uznany za najstarszy krakowski działający zakład fotograficzny, Foto Garzyńska, którego właścicielką jest pani Barbara Kańska-Bielak. Specjalizuje się oczywiście w portretach, ponadto wykonuje zjawiskowe reprodukcje starych fotografii, zdjęcia ślubne czy fotografie zwierząt. Koniecznie kliknijcie w piękne portfolio tej artystki fotografii.

Jej kuzyn, Jerzy Buzek-Garzyński prowadzi zakład Foto Buzek-Gagrzyński, przy ulicy Floriańskiej. Córka Gabriela na szczęście idzie w jego ślady.

Krakowski Zakład Witrażów S. G. Żeleński

Rok założenia: 1902
Pierwsza siedziba: ul. Wolska 36 (obecnie ul. Piłsudskiego), od 1908 roku – ul. Swoboda (obecnie: al. Z. Krasińskiego 23)

Dawniej:
Na początku był Krakowski Zakład Witrażów Artystycznych, Oszkleń, Wytrawiania na szkle prof. Władysława Ekielskiego i Antoniego Tucha. W 1904 roku do spółki dołączył c. k. architekt, Stanisław Gabryel Żeleński, starszy brat Boya, by w końcu w 1906 roku przejąć zakład pod nazwą Krakowski Zakład Witrażów, Oszkleń Artystycznych i Fabryka Mozaiki Szklanej S.G. Żeleński.

To on wybudował nowy, istniejący do dzisiaj budynek firmy, przy ul. Swoboda, obecnie al. Z. Krasińskiego. Z firmą współpracowali znani polscy artyści, m.in. Mehoffer, Wyspiański, Tetmajer, projektując witraże dla instytucji, kawiarni, kościołów i domów prywatnych w Krakowie i okolicach, ale i w innych miastach. Wśród modnych artefaktów produkowanych przez zakład S. G. Żeleński były także niezwykle popularne witrażowe lampy. To tam powstały witraże Karola Frycza, zdobiące nowe sale Jamy Michalika (1911).

Stanisław Żeleński zajmował się interesem do wybuchu I wojny światowej, kiedy to zginął w wyniku odniesionych ran pod Łucznikiem, w niewoli rosyjskiej. Zakład przejęła jego żona, Iza Żeleńska, a potem syn, Adam. Prace z S.G. Żeleński zdobywały liczne nagrody w Polsce i zagranicą.

Dzisiaj:
Po II wojnie światowej zakład upaństwowiono. Później przejęła go firma prywatna i od 2000 roku znów działa pod oryginalną nazwą S.G. Żeleński, za zgodą spadkobierców Żeleńskiego. Od 1908 roku siedziba zakładu nie zmieniła się, nadal znajduje się ona przy al. Krasińskiego 23. Firma kontynuuje z powodzeniem działalność o wysokiej jakości usług i surowców, korzystając z talentu wyłącznie polskich artystów malarzy, projektujących nowe witraże.

W budynku działa również Muzeum Witrażu, gdzie z przewodnikiem można oglądać gotowe dzieła oraz zobaczyć proces powstawania witrażu, od projektu, po zrealizowanie w szkle.

Zakłady Budowy Maszyn i Aparatury im. Ludwika Zieleniewskiego

Rok założenia: 1804
Pierwsze siedziby: przy ul. św. Krzyża, przy ul. Św. Marka, przy ul. Krowoderskiej

Dawniej:
Ludwik Zieleniewski był synem Antoniego, który przejął kuźnię od swojego mistrza, Pawła Nowakowskiego, po jego śmierci w 1810 roku.

Jako kuźnia, gdzie m.in. naprawiano i budowano powozy, miejsce to funkcjonowało do 1851 roku, kiedy to zaczęto nazywać je fabryką. Fabryka Ludwika Zieleniewskiego produkowała najpierw narzędzia i maszyny gospodarczo-rolnicze, później także wagony a w czasie wojny również broń. W trakcie powstania styczniowego firma trudniła się produkcją armat dla powstańców, co skutkowało późniejszymi utrudnieniami w sprzedaży ze strony władz austriackich.

Z usług fabryki korzystały kopalnie i kolej żelazna. Do klientów należał Ignacy Łukasiewicz (konstruktor lampy naftowej). Prócz fabryki przy ul. Św. Marka, właściciel uruchomił odlewnię żelaza przy ulicy Krowoderskiej. Zieleniewski osobiście nadzorował również wykonanie pierwszej wielkiej konstrukcji mostowej.

Po śmierci właściciela zakład przejęli jego synowe, Leon i Edmund, którzy po pożarze w 1886 roku przenieśli siedzibę fabryki na ulicę Krowoderską, do nowo wybudowanego budynku.

Dzisiaj:
Firma przetrwała dwie wojny światowe, uczestnicząc w nich jako producent broni i okrętów (w stoczni Zieleniewskich). W czasie II wojny światowej, gdy Zieleniewscy zmuszeni byli pracować dla niemieckich okupantów, rozstrzelano część pracowników firmy za działania konspiracyjne. Po wkroczeniu Armii Czerwonej firmę przejęło państwo. Do 1990 roku nosiła ona nazwę Zakłady Budowy Maszyn i Aparatury im. Stanisława Szadkowskiego. Po tym czasie przywrócono pierwotną nazwę, im. Ludwika Zieleniewskiego. W 2004 roku firma świętowała 200 lat istnienia na krakowskim rynku. W 2009 roku siedzibę Zakładów Zieleniewskiego przeniesiono do Niepołomic.

Zachęcam do samodzielnego poszerzenia informacji na temat tych przedsiębiorstw. Tutaj zarysowałam je bardzo skrótowo, a temat jest wart zgłębienia.