Otwieram nawias na teksty

Sergey Zolkin, Maszyna do pisania
Fot. Sergey Zolkin (źródło: unsplash.com)

Otwieram nowy rozdział i, jak to mówią Francuzi, przewracam stronę. Zwłaszcza, że akcja tej powieści zaczęła mnie wciągać. Od kilku lat nieuchronnie podążam ścieżką wyznaczaną przez literki, które składam pieczołowicie we własne teksty.

Nawias Otwarty to blog, na którym znajdziecie moje recenzje z obejrzanych spektakli i koncertów, filmów, czy przeczytanych książek, i artykuły krążące wokół tej tematyki. Czasem opiszę moje potyczki ze słowem (wkrótce planuję artykuł o tym, jak zapoznałam się z panem Bruant), albo projekt, nad którym pracuję. Być może pojawią się również wpisy o ludziach, których działania uważam za inspirujące.

Sporadycznie mogą ukazywać się wpisy około kabaretowe, ale w tej dziedzinie mam już gdzie się wyżywać, więc jeśli interesuje Was ta tematyka – zapraszam na współprowadzony przeze mnie blog o kabarecie krakowskim, Verbum Na Polu.

Poza wpisami para-publicystycznymi, tekstami krytycznymi itp. być może podzielę się z Wami próbkami prozy literackiej: opowiadaniami, czy też impresjami, a może i zabawami z poezją. Czas pokaże. (Albo pokarze.)

Zapraszam do zwiedzania mojej nowej strony. I oczywiście do lektury.

Do przeczytania!

PS Składam głęboki ukłon dziękczynny Mateuszowi Świstakowi, który popełnił dla mnie logo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *